Od 1 stycznia co druga kobieta postanowiła sobie, że zaczyna dbać o swoją figurę i kondycję. Jednak bądźmy ze sobą szczere, która z nas wytrwała w tym postanowieniu lub co gorsza wcale go nie rozpoczęła tłumacząc sobie "no dobra zaczynam od poniedziałku". My byłyśmy w tej pierwszej grupie. Z naszym noworocznym postanowieniem wytrzymałyśmy 1 miesiąc, w lutym byłyśmy wyjątkowo leniwe, jednak od początku marca wróciłyśmy do regularnych ćwiczeń. Głównym bodźcem było pojawienie się nowej kolekcji strojów kąpielowych Lorin! Wyobraźcie sobie naszą minę, kiedy stojąc przed lustrem zdałyśmy sobie sprawę, że nasza sylwetka trochę zmieniła się od ostatnich wakacji. :) Sezon bikini zbliża się wielkimi krokami, dlatego to jest najwyższy czas, żeby się za siebie wziąć. 

Pomyślicie sobie pewnie: "Dziewczyny jesteście takie szczupłe, co wy chcecie od swojej sylwetki?!" Z upływem lat NIESTETY skóra zaczyna tracić jędrność, siedzący tryb pracy spłaszcza pośladki, a szybkie i nie zawsze zdrowe jedzenie powoduje pojawienie się oponek na brzuchu.

Przygotowania do sezonu bikini należy rozpocząć od zdrowej diety, a przynajmniej ograniczenia spożywania niezdrowej żywności powodującej odkładanie się tkanki tłuszczowej. Jeśli planujecie bardziej wymagającą dietę, koniecznie zasięgnijcie porady dietetyka, dzięki temu unikniecie niepożądanych efektów. Zachęcamy także do przeprowadzenia chociażby 2 dniowego detoksu z Detox Zero, o którym pisałyśmy we wcześniejszym wpisie <TUTAJ>.

Kolejnym etapem przygotowań jest aktywność fizyczna. Do wyboru macie kilka form aktywności np.: zajęcia z trenerem personalnym na siłowni, trening w domowym zaciszu (Mel B, Ewa Chodakowska, Natalia Gacka, Anna Lewandowska). Polecamy 30 dniowe wyzwanie pośladkowe! Więcej na jego temat przeczytacie w naszym wpisie <TUTAJ> Pogoda na dworze sprzyja zwolennikom ruchu na świeżym powietrzu - bieganie, rower, łyżworolki. Planując ćwiczenia nie zapomnijcie o odpowiedniej odzieży i obuwiu, a także nawadnianiu organizmu - pij wodę będziesz wielki!

Przygotowując swoje ciało do sezonu bikini pamiętajcie o pielęgnacji skóry. Odpowiednie oczyszczanie i odświeżanie ciała po treningu, a także nawilżanie, które wspomoże regenerację i uelastycznienie skóry, to pielęgnacyjne minimum, które powinnyście wykonywać codziennie. Poniżej, kilka słów na temat naszych nowości kosmetycznych do pielęgnacji skóry ciała, po które powinnyście sięgnąć wybierając się na siłownię.

MAKADAMIA & MONOI żel z olejkiem pod prysznic

Połączenie żelu pod prysznic z odżywczymi i nawilżającymi olejkami do ciała to strzał w 10! Olejek makadamia powszechnie znany jako źródło kwasów Omega 3, 6, 9, posiada właściwości zmiękczające i wygładzające skórę. Drugim aktywnym składnikiem jest olejek monoi ceniony z powodu dużej zawartości cennych witamin i kwasu foliowego. Oba składniki sprawiają, że żel oprócz doskonałych właściwości myjących i odświeżających, poprawia także ogólny stan i wygląd skóry. Po umyciu na skórze pozostaje cienka warstwa ochronna, jednak nie obciąża ona skóry oraz nie zatyka porów. Otoczka ta sprawia, że jeśli nie jesteście posiadaczkami bardzo suchej skóry to nie musicie dodatkowo stosować balsamu nawilżającego, ponieważ żel pod prysznic nawilża, odżywia i wygładza skórę. Kosmetyk sprawdzi się u osób zapracowanych i nie mających zbyt wiele czasu na oczekiwanie na wchłonięcie się balsamu do ciała, a jednocześnie dbających o wygląd swojej skóry.

MORSKA ALGA nawilżający balsam pod prysznic

Zazwyczaj sceptycznie podchodzimy do kosmetyków typu 2w1, jednak w tym przypadku jesteśmy mile zaskoczone. Dotychczas bezpośrednio po kąpieli musiałyśmy aplikować masło lub balsam do ciała, w przeciwnym wypadku na nogach i rękach pojawiały się suche "placki". Balsam pod prysznic oprócz tego, że doskonale oczyszcza to jednocześnie nawilża skórę już podczas kąpieli. Z łatwością można aplikować go na mokrą skórę, dobrze się rozprowadza i przepięknie pachnie. Kosmetyk wzbogacony został o ekstrakt z morskiej błękitnej algi bogaty w witaminy i minerały. Formuła dodatkowo zawiera kompleks Hydro Condition zapewniający uczucie miękkiej skóry i właściwy poziom nawilżenia. Balsam natychmiast nawilża i wygładza skórę, a regularnie stosowany odżywia i przywraca jej elastyczność. Balsam pod prysznic sprawdzi się u kobiet uprawiających sport, podczas wypadów na basen czy siłownie szybko odświeży ciało oraz nie zajmuje dużo miejsca w torbie treningowej.

Jeśli jednak darzycie zaufaniem kosmetyki typu 2w1 to koniecznie wypróbujcie poniższy duet z serii Flower Collection.

AZJATYCKI LOTOS perłowy żel pod prysznic

Egzotyczny zapach kwiatu lotosu pobudza zmysły i dodaje skórze energii. Idealnie sprawdzi się o poranku rozbudzając oraz motywując do pracy, a także doda sił po ciężkim treningu na siłowni. Żel pod prysznic dobrze się pieni, jednocześnie odświeżając i oczyszczając skórę. Perłowa konsystencja stopniowo i bardzo delikatnie złuszcza naskórek, nie podrażniając wrażliwych i delikatnych partii skóry np. na dekolcie. Dzięki temu skóra z dnia na dzień staje się gładsza i bardziej miękka. Formuła kosmetyku wzbogacona została o ekstrakt z kwiatu lotosu oraz wyciąg z bawełny. Oba składniki wpływają na właściwości wygładzające i nawilżające żelu pod prysznic. Po jego użyciu polecamy nanieść na skórę balsam w sprayu z tej samej serii - gwarantowany piękny zapach skóry przez cały dzień.

AZJATYCKI LOTOS Nawilżający balsam w sprayu do ciała

Balsam w formie sprayu to kolejny wiosenny must have wśród kosmetyków do pielęgnacji ciała. Lekka i bardzo wygodna formuła umożliwia błyskawiczną aplikację oraz szybkie wchłanianie. Po balsamy w sprayu sięgamy zazwyczaj kiedy chcemy szybko nawilżyć skórę oraz chwilę po tym ubrać się. Kosmetyk nie pozostawia po sobie uczucia lepkości, lecz nawilżoną i pachnącą skórę. Dobrze nawilża sucha partie ciała, wygładza naskórek oraz łagodzi podrażnienia. Podobnie jak żel pod prysznic z serii Flower Collection zawiera ekstrakt z azjatyckiego kwiatu lotosu, kompleks minerałów wody morskiej, kwasy tłuszczowe oraz składniki odżywcze. Efekt gładkiej i nawilżonej skóry utrzymuje się przez wiele godzin

Jak wyglądają Wasze przygotowania do sezonu bikini? Miałyście okazję wypróbować już nowości Lirene do pielęgnacji ciała? Który z nich zasługuje na wyróżnienie?