Trądzik może Cię dopaść w najbardziej niespodziewanym momencie. Gdy byłam nastolatką nie miałam większych problemów ze swoją cerą: niewielkie zaskórniki czy wągry w okolicach nosa i tyle. Cieszyłam się, że trądzik mnie nie dotyczy. Jednak nic bardziej mylnego... Osiemnaste urodziny już dawno za mną, aż tu nagle krosta, jedna za drugą pokrywają moją dotychczas nieskazitelną cerę, pojawiają się wszędzie na nosie, policzkach, czole, dekolcie, a nawet ramionach! Początkowo pomyślałam: "znowu dostałam uczulenia od jakiegoś kosmetyku" jednak mija już drugi miesiąc, a mój brzydki problem nie ustępuje... Diagnoza jest jedna: TRĄDZIK!