Cześć!
Jak co roku o tej porze, większość kobiet dokonuje ważnego wyboru: wyglądać dobrze oraz modnie, a przy tym zmarznąć czy też opatulić się jak bałwanek, ale uniknąć przeziębienia? Wszystko zależy od sytuacji... Na oficjalne wyjście nie wypada założyć militarnej parki, mega ciepłych butów Emu oraz grubego wełnianego swetra. A włosów układanych przez 30 minut przed lusterkiem, nie zakryjemy przecież czapką i kapturem (bo po co było je układać?!). Natomiast wybierając się na spacer do parku (przy 10 cm śniegu i 10 stopniowym mrozie) nie wyobrażam sobie założyć jesienno-zimowego płaszczyka bez kaptura i kozaków na wysokim obcasie. Stąd też zimą kobieta musi mieć w zanadrzu dwie stylizacje: jedną na eleganckie wyjście (czytaj wyjazd samochodem) oraz drugą na co dzień. Osobiście jestem typem zmarzlucha i staram się ubierać tak, aby nie spędzić weekendu z chorobą w łóżku. Dzisiejsza stylizacja jest na to dobrym przykładem, pytanie tylko gdzie się podziała ZIMA?
Paznokcie - Akademia Piękna
Parka - Reserved
Buty - DeeZee
Sweter - Ikat
Szalik - Gyalmo
Czapka - Ostre Ćwieki
Torebka, rękawiczki - Mohito
9 komentarze
śliczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńŚliczne paznokcie! Ja również jestem zmarzluchem i uwielbiam sweterki *-* Często ukrywam pod kurtką moją leniwą stylizacje ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ilonciaa
http://kissmeifyouwant.blogspot.co.uk/
Ja mogę zamarznąć, byle by ładnie wyglądać :D
OdpowiedzUsuństrój na mega ega cebulkę :) i wtedy jest cieplucho ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Ja staram sie łączyć ciepło z ładnym wyglądem:) ale jak jest bardzo, bardzo zimno, a czeka mnie długo pobyt na dworze to wybieram zdecydowanie ciepłe stroje :)
OdpowiedzUsuńSuper look :)
piękna zima❤️
OdpowiedzUsuńZimy brak może jeszcze sypnie śniegiem...... Wszystko tak pięknie razem współgra;)
OdpowiedzUsuńSzczerze to podziwiam panienki zasuwające w szpilkach po lodzie i śniegu w kusych spódniczkach i cienkich kurteczkach :)
OdpowiedzUsuńWygodnie i bardzo oryginalnie ;) Tak jak lubię najbardziej ;)
OdpowiedzUsuń