Ratunek dla skóry - Avene Cicalfate



Cześć! Nadeszła jesień -  pora roku, w której jesteśmy narażeni na wszelkie choroby, a co za tym idzie podrażnienia skóry. Dziś przygotowałam dla Was post o kremie, który zawsze ratuje moją skórę gdy dzieję się z nią coś niedobrego.

Avene Cicalfate ANTYBAKTERYJNY KREM REGENERUJĄCY


Kilka słów od producenta: Przyspiesza regenerację skóry : Sprzyja regeneracji zmian skórnych i szybko przywraca skórze komfort i elastyczność. Koi : Woda termalna Avène, kojąca i zapobiegająca podrażnieniom, delikatnie pielęgnuje Twoją wrażliwą skórę. Skuteczny : Dzięki specjalnie dobranym składnikom aktywnym. Krem Cicalfate sprzyja szybkiej regeneracji skóry wrażliwej i podrażnionej (niemowląt, dzieci, dorosłych), zalecany jest na niesączące zmiany na skórze. Ogranicza rozprzestrzenianie bakterii,skóra szybciej się regeneruje, uczucie podrażnienia jest złagodzone.
Bez substancji zapachowych, bez alkoholu.


Skład: AVENE THERMAL SPRING WATER (AVENE AQUA). CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE. MINERAL OIL (PARAFFINUM LIQUIDUM). GLYCERIN. HYDROGENATED VEGETABLE OIL. ZINC OXIDE. PROPYLENE GLYCOL. POLYGLYCERYL-2 SESQUIISOSTEARATE. PEG-22/DODECYL GLYCOL COPOLYMER. ALUMINUM SUCROSE OCTASULFATE. ALUMINUM STEARATE. BEESWAX (CERA ALBA). COPPER SULFATE. MAGNESIUM STEARATE. MAGNESIUM SULFATE. MICROCRYSTALLINE WAX (CERA MICROCRISTALLINA). ZINC SULFATE.


Moja opinia: Dla mnie jest to skarb w kosmetyczce. Wielokrotnie uratował moją skórę. Idealnie sprawdzi się przy zajadach, opryszczce, spierzchniętych ustach, suchej skórze, poparzeniach, odmrożeniach, wysypce, alergii itp. Świetnie radzi sobie również z wszelkimi zadrapaniami, ranami - przyśpiesza ich gojenie. Ale to jeszcze nie koniec, po regularnym stosowaniu na blizny, stają się one mniej widoczne. Osobiście nie używam go na całą twarz, jedynie na najbardziej problematyczne miejsca czyli czoło i brodę oraz punktowo. Krem ten ma dość tłustą konsystencję, ale mi to nie przeszkadza, ponieważ szybko się wchłania. Jedynym minusem dla mnie jest opakowanie - tuba, tak jak np. w przypadku maści. Zawsze mam go przy sobie w torebce, jest to już moje 3 opakowanie i jak tylko mi sie skończy bez zastanowienia kupię nowe. 

Cena: 30 zł / 40 ml dostępny również w tubce 100 ml.

A Wy macie swoje kosmetyczne niezbędniki, które nie raz uratowały Wam skórę? Podzielcie się nimi w komentarzach :).

You Might Also Like

6 komentarze

  1. Zaciekawił mnie ten produkt ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ale u mnie się nie sprawdził i go wyrzuciłam ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie spotkałam się z tym produktem, ale wydaje się być naprawdę bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Choc w skladzie nie ma zadnych magicznych substancji, brzmi ciekawie :)

    http://pearlinfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam super produkt. Mnie niestety juz się skończył :(

    OdpowiedzUsuń