Witajcie!
Grudzień jest dla nas bardzo pracowitym miesiącem nie tylko ze względu na przygotowania do świąt, ale także zbliżający się koniec roku, a co się z tym wiąże natłok pracy biurowych. Ze względu na to nie możemy pozwolić sobie codziennie na długie wylegiwanie się w wannie pełnej piany i olejków eterycznych. Szybki prysznic jest dla nas najlepszym rozwiązaniem! Do codziennej kąpieli pod prysznicem wybieramy produkty spełniające nie tylko funkcje oczyszczające, ale także pielęgnacyjne. Najgorsze są jednak poniedziałki! Gdy zdarzy nam się zaspać i na prysznic pozostaje jedynie 15 minut, wtedy sięgamy po żele pod prysznic z właściwościami nawilżającymi, aby nie tracić czasu na balsamowanie i dokładne wchłonięcie się balsamu. Tak się złożyło, że właśnie w grudniu zostałyśmy zaproszone do testowania nowych żeli pod prysznic marki Carex. Do tej pory marka znana nam była przede wszystkim ze świetnych żeli i mydeł antybakteryjnych do higieny rąk. W tym roku Carex poszerzył swoją ofertę wprowadzając do niej całkiem nowe produkty - rodzinne żele pod prysznic i do kąpieli.
Bez względu na to czy wolicie szybki prysznic czy też długą kąpiel nie obejdziecie się bez żelu pod prysznic. Odpowiedni kosmetyk do kąpieli powinien nie tylko dbać o higienę naszej skóry, ale także zapewnić jej odpowiednią pielęgnację, codziennie dbając o prawidłową kondycję skóry i jej naturalną równowagę. Takie właśnie są nowe żele pod prysznic marki Carex.
Naszą pierwszą reakcją zaraz po otrzymaniu nowych kosmetyków było sprawdzenie zapachów. Żele pod prysznic Carex występują w czterech wariantach: dwa produkty o przezroczystej konsystencji i orzeźwiającym zapachu oraz dwa żele posiadające kremową konsystencję i słodki zapach. Od razu po zapachu odkryłyśmy naszych faworytów Beata kremowy żel Carex Nourishing, natomiast Sylwia Mild & Sensitive.
Ich składy są wolne od parabenów, za to wzbogacone o witaminy A+E. Ponadto są one łagodne dla skóry wrażliwej, suchej i nie podrażniają oczu. Cała gama produktów jest zatwierdzona przez dermatologów i zaaprobowana przez stowarzyszenie Skin Health Alliance.
Kremowy żel pod prysznic Carex Gentle Moisture
Żel Gentle Moisture ma kremową, otulającą ciało formułę. Pachnie pięknie, zapach kojarzy nam się z mlekiem i miodem - jest ciepły, słodki i intensywny. Relaksuje umysł i ciało po ciężkim treningu, który fundujemy sobie po świętach. Kosmetyk pozostawia na skórze nawilżającą warstwę jest świetną alternatywą dla osób, które nie przepadają za używaniem balsamu po kąpieli. Polecany do skóry normalnej i suchej.
Żel pod prysznic Carex Vitamin Fresh
Uwielbiamy kosmetyki, 2 w 1, dlatego żel pod prysznic do mycia ciała i włosów bardzo przypadł nam do gustu. Idealnie sprawdza się podczas wyjazdu oraz podczas cotygodniowego wypadu na basen. Jest bardzo delikatny i nie powoduje podrażnień. Przed użyciem kosmetyku na włosy obawiałyśmy się jak zareagują na niego nasze oczy. Obie nosimy soczewki, dlatego są one bardzo wrażliwe. Na szczęście żel Vitamin Fresh spisał się na 5 - oczy nie szczypały, a włosy nie były poplątane. Warto jeszcze wspomnieć o świeżym, energetycznym zapachu, który pobudza nas co rano do działania. Ponadto Beata kupiła ten żel swojemu chłopakowi, który również używał kosmetyków 2 w 1, lecz innej firmy. Od czasu, kiedy używa on żelu pod prysznic Carex widać diametralną poprawę stanu jego skóry.
Żel pod prysznic Carex Mild & Sensitive
Skóra wrażliwa, delikatna, skłonna do alergii? Skąd my to znamy. W naszej rodzinie Sylwia jest alergikiem, dlatego musi uważać na kosmetyki, które używa. Na szczęście żel pod prysznic Carex Mild & Sensitive polecany jest nawet dzieciom i nie musimy martwić się o podrażnienia lub co gorsza wysypkę. Pachnie delikatnie, ale bardzo przyjemnie. Jest łagodny dla oczu i całego ciała. Mimo swej subtelności bardzo dobrze się pieni i skutecznie usuwa zanieczyszczenia ze skóry.
Kremowy żel pod prysznic Carex Nourishing
Kremowy żel pod prysznic Carex Nourishing to zdecydowanie nasz ulubieniec. Jego niezwykły zapach kojarzy nam się z nowoczesną, zadbaną kobietą. Ten żel używany podczas kąpieli w wannie, odpalamy wtedy świece i odprężamy się. Po kąpieli ciało jest gładkie, napięte i jędrne. Piękną woń kosmetyku czuć na skórze bardzo długo.
Jeśli nie mieliście jeszcze okazji wypróbować nowych żeli pod prysznic Carex to nic straconego. Przygotowałyśmy dla Was konkurs, w którym do wygrania są aż 3 zestawy żeli pod prysznic marki Carex.
KONKURS
Aby wziąć udział w zabawie należy w komentarzu podzielić się z nami swoimi sprawdzonymi sposobami na relaksującą kąpiel.
Odpowiedzi, możecie zostawić pod wpisem z recenzją na blogu lub pod postem konkursowym na naszym profilu na Facebooku. Regulamin konkursu dostępny jest TUTAJ.
WYNIKI KONKURSU
Miło nam poinformować, że zestaw żeli pod prysznic marki Carex wędruje do:
Zwyciężczynie prosimy o przesłanie danych do wysyłki wraz z numerem telefonu dla kuriera na nasz adres mailowy: magia.siostr@gmail.com lub w wiadomości prywatnej na naszym profilu na Facebooku. UWAGA! Na Wasze zgłoszenia czekamy 7 dni!
10 komentarze
SUPER POST
OdpowiedzUsuńSZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
Prezentują się świetnie.
OdpowiedzUsuńNajlepsza relaksująca kąpiel to bardzo ciepła woda wypełniająca po brzegi wannę, z mnóstwem piany. Przytłumione delikatne światło, najlepiej światło świec, ulubiona, spokojna muzyka i lampka ulubionego wina bądź szampana. Teraz po narodzinach maleństwa marzę o takiej, ale póki co maluszek nie pozwala :)
Moja relaksująca kąpiel ☺ to wygląda bardzo smiesznie. Ponieważ nakładam odżywkę na włosy ☺ na buzię relaksująca i nalewam do wanny wodę z pianka z Nivea. Włączam sobie muzyczke w telefonie i odpływam potem dole wam sobie znowu cieplej wody. Zdarza się że czasem robie sobie do tego mleko z truskawkowym kakaem. Mniami😀. Robie sobie pilling na nogi 😊. A nawet wtedy skrobie sobie piętki☺. Potem wszystko splukuje. Namydlam się jeszcze raz kremem pod prysznic u nivea. Ponieważ Nivea jedna mnie nie uczula. Chętnie skorzystam coś innego 😉
OdpowiedzUsuńMój sposób na relaksującą kapiel to dużo wody w wanniez dodatkiem olejku lawendowego, który odstesowuje i relaksuje :)Wlewam też przerózne płyny do kąpieli a także lubię zamiast płynu dodać balsam pod prysznic nivea i skóra odrazu jest pachnąca i miekka. Lubię także dodawać sól morską, która otworzy pory i skóra oczysci się z toksyn :) Nie zapominam również o nałożeniu maseczki podczas kąpieli, wtedy bardziej zadziała i składniki aktywne lepej się wchłoną i maxymalnie skorzystam z takiej maseczki a robię ją ze spiruliny z dodatkiem wody różanej, czasem dodam jeszcze kilka kropel kwasu hialuronowego :) Po takiej kąpieli jestem już prawie zrelaksowana ale brakuje jeszcze jakiegoś kosmetyku do ciała, tu idealnie sprawdzi się zawsze balsam nivea ( rózne rodzaje) lub oliwka :)
OdpowiedzUsuńLubię ich produkty. Zawsze się sprawdzają ;D
OdpowiedzUsuńDla mnie największe znaczenie odgrywa zapach. Mój zmysł powonienia jest na tyle silny i wrażliwy, że potrafi mnie przenieść w czasie i przestrzeni. Wanna pełna piany, a wokół roztacza sie zapach owocowy - zamykam oczy i już jestem w pięknym sadzie pośród drzew, zapach kwiatowy - widzę siebie chodzącą po ogrodzie pomiędzy klombami. Zapach orzeźwiający przenosi mnie w góry i słyszę szum strumyka o nieskazitelnie przejrzystej wodzie. Dla mnie relaksująca kąpiel, to przede wszystkim zapach, a Carex ma zapachy niesamowite. Od lat stosuję mydło w płynie Carex i pachnie nim cała łazienka. Mycie rąk stało sie przyjemnością nawet dla dzieci, które wcześniej to robiły z wielkimi oporami. Dlatego zapach jest dla mnie na 1 miejscu, bo on sprawia, ze resztę wykona moja wyobraźnia. Relaks zapewniony.
OdpowiedzUsuńIdealny relaks dla mnie to...zdecydowanie domowe Spa!
OdpowiedzUsuńJest to świetny sposób, aby się zrelaksować, nabrać sił, a przy okazji zadbać o urodę, nie wychodząc z domu. W zależności od mojego nastroju, chwile te spędzam w towarzystwie przyjaciółek lub też samotnie, urozmaicając je zabiegami relaksacyjnymi i pielęgnacyjnymi. Jednak, by taki relaks był wyjątkowy i przyniósł oczekiwane rezultaty, przygotowuję nastrojową muzykę, organizuję kosmetyki i akcesoria do tego wyjątkowego rytuału. Gdy ten czas pragnę spędzić wspólnie z przyjaciółkami przygotowuję dobre jedzenie-zwykle jest t nasze ukochane spaghetti i ciasto Rafaello. Na chwilę się zapominamy i jak przystało na prawdziwą chwilę wytchnienia, zajadamy się nadprogramowymi kaloriami .
Moje domowe Spa nie może obyć się bez aromatycznych olejków, które dodaję do kąpieli i najlepszych peelingów do ciała i twarzy, które stanowią bazę pod dalsze zabiegi pielęgnacyjne. Zdarza się, że maseczki przygotowuję sama wg. własnej receptury, zarówno te na twarz jak i na włosy. Naturalne, bez alegenów, sprawdzają się idealnie w przypadku wrażliwej skóry.
Drugim ważnym i chyba nieodłącznym elementem oprócz spokojnej, relaksującej muzyki jest nadanie wyjątkowego charakteru tej chwili. Nadaję ją za pomocą świec i ich subtelnego blasku oraz kadzidełek o zapachu orientu, co jeszcze bardziej działa kojąco na moje zmysły.
W domowym "relaksacyjnym" Spa rewelacyjnie sprawdza się wanna z hydromasażem, która w niewiarygodnie szybki i niepowtarzalny sposób znosi napięte mięśnie, niweluje ból kręgosłupa, odchudza i nadaje nastrojowi magii.
Rytuał zaczynam peelingu ciała i twarzy, następnie kąpiel z olejkami aromatycznymi i hydromasażem, maseczki na twarz i dekolt oraz nawilżenia ciała balsamem. Szczególnie ważne jest nałożenie kremów odżywiających tuż po kąpieli, kiedy to skóra lepiej wchłania aktywne składniki w nich zawarte.
Kolejnym punktem jest pielęgnacja włosów. Mycie, nałożenie maseczki lub olejku. Na koniec, jak każda kobieta, kocham manikiure i pedicure z wykorzystaniem kolorwej palety barw!
W chwilach relaksu w wannie szczególnie przydają się kojtajle bądź drinki wcześniej przygotowane lub subtelne przekąski. W końcu w tym jednym momencie możemy pozwolić sobie na chwilę zapomnienia.
Oto mój wyjątkowy sposób na wyjątkowy realaks w domowym zaciszu!:D
Mój sposób na kąpiel jak ze snów jest prosty. Wystarczy szczypta wolnego czasu. A więc wszelkie obowiązki jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki znikają i oto wyłania się świetna okazja do miłej kąpieli.
OdpowiedzUsuńPoza szczyptą wolnego czasu potrzebuję też mojego głównego składnika bez którego szalone wojaże w wannie pełnej bąbelków nie będą możliwe. Ta-dam! Oto i on - Carex, mój ukochany żel, jak widać nie tylko pod prysznic. Zapach od razu przenosi mnie do krainy mlekiem i miodem płynącej, ach… rozmarzyłam się ;)
Czy potrzebna mi muzyka? Nie, łagodny szum wody i moje pluskanie w aromatycznym morzu rozkoszy jest piękniejszą muzyką, nawet od samego Mozarta :p
Taki relaks po całym dniu to największa przyjemność pod słońcem Zawsze kończę ją rytuałem „zabalsamowywania” mojego ciała co czyni ją gładką i mięciutką :p Cóż więcej chcieć? Chyba tylko pokąpielowego masażu przez jakiegoś przystojnego księcia :D
Dlaczego nie ma mojej wypowiedzi dodanej przed 20 00? Szkoda :(
OdpowiedzUsuńSpokojnie już jest :) z opóźnieniem zatwierdziłyśmy komentarz
Usuń