Na ostatnim weselu zauważyłam, że coraz więcej Pań stawia na sukienki maxi. Moim zdaniem kobieta w długiej sukience wygląda bardziej seksownie niż ta, której kreacja ledwo zakrywa tyłek. Drugie moje przemyślenie jest takie, że nie tylko strój się liczy. Jeżeli nawet Twoja sukienka kosztowała parę stówek, a na Twojej twarzy pół wesela tkwi grymas wyższości nad innymi to niestety nie wygląda to dobrze. Bo nawet najskromniejsza kreacja na pozytywnej i uśmiechniętej osobie wygląda 100 razy lepiej. Ja w mojej sukience maxi czułam się pięknie i kobieco. Falbany sprawiają, że optycznie mam większy biust, natomiast długi rozporek świetnie eksponuje nogi. Połączenie tego z intensywną czerwienią sprawia, że suknia prezentuje się niezwykle elegancko. Dobrałam do niej płaskie sandałki w kolorze brudnego różu i małą torebkę. Całość dopełniła złota biżuteria i zegarek. Jak Wam się podoba mój weselny look?
Sukienka - AvocadoStyle
Sandałki - Ipanema
Zegarek - Lorus
Torebka, okulary - Mohito
2 komentarze
Sukienka jest niesamowicie stylowa i zmysłowa :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie prezentuje się ta sukienka na Tobie :)
OdpowiedzUsuń