Cześć!
Piątek tygodnia koniec i początek! Niektórzy zaczynają dziś długi i leniwy weekend, a my niestety krótki i pracowity. Tegoroczną majówkę spędzamy na budowie wymarzonego domu i upiększaniu ogrodu. Jeszcze miesiąc temu na ziemi w ogrodzie leżał śnieg, a dziś sadzimy w nim pierwsze drzewa i kwiaty. Zawitała do nas piękna, słoneczna i ciepła wiosna. Nie zdążyłyśmy jeszcze wyjąć z szafy wiosennych płaszczy, a już możemy nosić skórzane ramoneski. Dzisiejsza burgundowa kurtka pochodzi z Outlet Puławy. Myślę, że nie trzeba Wam przedstawiać tego typu sklepów. Można tam znaleźć modne ubrania w wyjątkowych cenach, ponadto są dobrą, alternatywą do lumpeksów. Niestety nie mamy czasu na polowania w secondhandach, dlatego często wybieramy outlety i sieciówki.
Burgundowa ramoneska już dawno była na mojej liście szafowych must have. Dobrze czuję się w tym kolorze. Lubię łączyć go z szarościami i jeansem oraz oczywiście z czernią. Nadgarstek zdobi nowy model zegarka Lorus - drobny, delikatny i elegancki.
Kurtka - Outlet Puławy (Bershka)
Spodnie - Reserved
Szalik - Mohito
Torebka - Mohito
Buty - Renee
Zegarek - Lorus
1 komentarze
fajnie, że zrobiło się cieplej :)
OdpowiedzUsuńBlog o modzie