Cześć!
Długie jesienne wieczory sprawiają, że jestem coraz bardziej leniwa, najchętniej siedziałabym przy kominku otulona w ciepły sweter z kubkiem gorącej herbaty w ręku. Na samą myśl o zdjęciach w plenerze przechodzą mnie ciarki i robi mi się bardzo zimno. Pogoda sprzyja przeziębieniom, które trzymają się mnie jak rzep psiego ogona. Jednak pomimo tego chciałam pokazać Wam jedną z moich ulubionych, codziennych stylizacji.
Gdy za oknem robi się coraz zimniej, nie wyobrażam sobie swojego ubioru (czy to po domu czy do pracy) bez długiego i ciepłego swetra. W cieplejsze jesienne dni zakładam kardigan zamiast płaszcza, natomiast gdy temperatury zaczynają spadać poniżej 0 to ubieram go pod kurtkę, ponieważ jestem małym zmarzluchem (no może troszkę większym :) ). Po kardigany sięgam także o poranku – wtedy zastępują mi ciężki szlafrok. Moje stylizacje z długimi swetrami możecie zobaczyć TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ. Jak zauważyliście kolorystyka moich kardiganów nie jest zbyt rozległa, raczej skromna i obejmuje dwa kolory szary i burgundowy, czasem sięgam też po czerń lub granat.
A jak wyglądają Wasze jesienne stylizacje?
2 komentarze
Pieknie
OdpowiedzUsuńoo przydałby mi się taki kardigan :)
OdpowiedzUsuń