Witajcie! W wakacje najlepszym makijażem jest po prostu NO MAKE UP. Jednak jeśli Wasza cera ma skłonność do niedoskonałości lub tak jak nasza jest wrażliwa i nie lubi bezpośredniego kontaktu z promieniami słonecznymi to polecamy Wam podkłady mineralne. Dobrze radzą sobie z kryciem drobnych niedoskonałości, niwelują efekt błyszczenia się skóry i chronią przez szkodliwym działaniem promieni słonecznych dzięki filtrom UVA i UVB.
Wśród kosmetyków mineralnych, po które często sięgamy znajdują się produkty marki Annabelle Minerals. Naszą pierwszą recenzję kosmetyków mineralnych do makijażu (właśnie tej marki) przeczytacie we wcześniejszych wpisach (LINK TUTAJ). Niedawno Annabelle Minerals wprowadziła do sprzedaży serię podkładów w nowych wakacyjnych odcieniach Sunny. Podkłady dostępne są w 3 wariantach: kryjący, rozświetlający i matujący. My wybrałyśmy wersję matującą.
"Formuła matująca to skuteczne zmatowienie cery na długi czas oraz możliwość stopniowania krycia od średniego po pełne. Ukrywa niedoskonałości, działa antybakteryjnie oraz regulująco. Zwiększona zawartość tlenku cynku pomaga w leczeniu cery dotkniętej trądzikiem. Kosmetyk może być stosowany na wszystkie partie ciała dla uzyskania matowego wykończenia i średniego efektu krycia."
Składniki: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines
Podkłady Sunny dostępne są w 4 wariantach kolorystycznych: Cream, Fairest, Fair, Light. W celu idealnego dopasowania koloru podkładu można zmieszać odrobinę podkładu o ton jaśniejszego z ciemniejszym.
Sunny Cream to najjaśniejszy odcień z tej serii. Obie jesteśmy posiadaczkami jasnej karnacji, jednak latem ten odcień jest dla nas zbyt jasny, być może sprawdzi się zimą. Na chwilę obecną mieszamy go z ciemniejszymi podkładami.
Sunny Fairest jest o ton ciemniejszy od koloru Cream dobrze sprawdzał się u nas na początku wakacji, jednak gdy opaliłyśmy trochę buzię to mieszamy go z odcieniem Fair.
Sunny Fair tak jak wcześniej wspomniałyśmy w połączeniu z odcieniem Fairest tworzą odcień odpowiedni do naszej wakacyjnej karnacji. Fajnie podkreślają naszą opaleniznę, po nałożeniu na twarz troszkę ciemnieją dopasowując się do koloru skóry.
Sunny Light czasami stosujemy na dzień jako bronzer, ponieważ na całą twarz jest odrobinę za ciemny. Można rozjaśnić go poprzez wymieszanie go z odrobiną podkładu w odcieniu Fair.
Sposób aplikacji podkładu mineralnego:
KROK 1. Wysypujemy odrobinę kosmetyku na wieczko słoiczka.
KROK 2. Delikatnie zanurzamy pędzelek. Do aplikacji używamy pędzelka kabuki - gęsty, miękki i delikatnie zaokrąglony podobny znajdziecie TUTAJ
KROK 3. Otrzepujemy pędzelek z nadmiaru kosmetyku.
KROK 4. Nakładamy kosmetyk kolistymi ruchami, kierując pędzel od wewnętrzych partii twarzy ku zewnętrznym, delikatnie "wcierając" podkład w skórę,
KROK 5. Nakładamy cienką warstwę. W razie konieczności powtarzamy czynność nakładając kolejne warstwy aż do uzyskania pożądanego efektu.
Podkład zazwyczaj nakładamy na krem BB. Jeśli chcemy, żeby efekt był bardzo trwały i utrzymał się przez cały dzień to aplikujemy podkład mineralny jako puder na wcześniej nałożony podkład w płynie.
Właściwy, naturalny efekt uzyskujemy po paru minutach od nałożenia podkładu, gdy minerały połączą się ze skórą. Jeżeli chciałybyście uzyskać kremową konsystencję podkładu mineralnego to wystarczy wcześniej spryskać pędzelek wodą termalną, a następnie zanurzyć w kosmetyku.
A Wy jaki makijaż wybieracie na wakacje?
10 komentarze
Właśnie testuję puder matujący, który znajdował się w lipcowym beGLOSSY i jestem zadowolona z efektu matującego.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiego podkładu ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Great post!
OdpowiedzUsuńPlease join the giveaway on my blog
http://helderschicplace.blogspot.com/2015/07/watermelon-jollychic-giveaway.html
Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu tych podkładów
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tych produktów :')
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się taki :)
OdpowiedzUsuńlatem podkład musi byc lekki :)
OdpowiedzUsuńJa mam mineralny Loreala i dobry jest a ten tez mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńchyba wypróbuje ,zaintrygował mnie
OdpowiedzUsuńBardzo lubie podkłady mineralne :) Anabelle jeszcze nie próbowałam, musze przetestować :)
OdpowiedzUsuń