Cześć! Dziś chcemy pokazać Wam kosmetyki, których używamy latem do ochrony skóry przed promieniowaniem słonecznym. Przebywając na słońcu musimy zachować umiar i zdrowy rozsądek, ponieważ żaden kosmetyk nie zapewni nam 100% ochrony przed słońcem. Kosmetyki do opalania chronią nie tylko przed poparzeniami słonecznymi, ale również opóźniają proces starzenia się skóry. Latem powinniśmy wybierać kosmetyki wodoodporne, szczególnie, gdy wybieramy się na plaże.
Fluid Sun BB SPF 10 to kosmetyk dający efekt pięknej, naturalnie opalonej skóry, przy jednoczesnym zabezpieczeniu jej przed negatywnym wpływem promieni słonecznych. Balsam działa na zasadzie fluidu i nadaje skórze natychmiastowy i jednolity opalony kolor, który zmywa się przy pierwszej kąpieli. W przeciwieństwie do samoopalaczy, nie barwi trwale skóry i umożliwia bezpieczne opalanie. Zawarty w formule balsamu olej Babassu wykazuje silne działanie nawilżające, a olej arachidowy łagodzi wpływ promieniowania UV oraz sprawia, że skóra staje się idealnie gładka i miękka. Równocześnie system fotostabilnych filtrów zabezpiecza DNA komórek przed uszkodzeniami spowodowanymi ekspozycją skóry na słońce. Skóra uzyskuje piękny opalony kolor dzięki zawartemu w balsamie karmelowi.
SKŁAD:
- Olej Babassu - silne nawilżenie
- Olej arachidowy - łagodzi wpływ promieniowania UV
- System fotostabilnych filtrów – zabezpieczenie przed uszkodzeniem DNA
- Karmel – piękny kolor skóry
Balsam ma jasno brązowy kolor i bardzo delikatnie pachnie. Gdy nałożyłyśmy go na nasze już opalone nogi - wyrównał on koloryt skóry i lekko zakamuflował siniaki i pajączki. Nie zostawia smug - a uwierzcie nam nie smarowałyśmy się nim jakoś super dokładnie, po prostu wsmarowałyśmy go w skórę tak jak zwykły balsam. Całkowity efekt opalenia widać po około 15 minutach. Dużym plusem jest fakt, że nie brudzi ubrań. Kolejną zaletą jest to, że balsam BB ma SPF 10. Dobrze nawilża i ekspresowo się wchłania. Po kąpieli przy użyciu delikatnego żelu pod prysznic zmywa się ze skóry. Jeśli nie lubicie pokazywać się na plaży z nieopaloną skórą lub jeśli macie na ciele do ukrycia drobne niedoskonałości to powinnyście wypróbować fluid na własnej skórze.
W odpowiedzi na potrzeby Twojej skóry stworzyliśmy emulsję do opalania SPF 30 z systemem fotostabilnych filtrów, które doskonale zabezpieczają skórę przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB. Emulsja nawilża i odżywia, zapewniając efekt zdrowej, złocistej opalenizny, a dzięki zawartości składników o działaniu przeciwrodnikowym chroni DNA komórek przed uszkodzeniami spowodowanymi ekspozycją na słońce i przeciwdziała starzeniu się skóry.
SKŁAD:
- kompleks UVBlock – niezwykle skutecznie chroni przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB oraz zabezpiecza DNA komórek przed uszkodzeniami wywołanymi promieniowaniem słonecznym
- masło Shea i alantolina – regenerują naskórek i łagodzą podrażnienia powstałe podczas kąpieli słonecznych
- witamina E – ma działanie przeciwrodnikowe
NASZA OPINIA:
Dzięki zawartości filtru SPF 30, nie musimy się martwić o żadne poparzenia słoneczne. Balsam ma lekką konsystencje, wiec nie musimy długo czekać, aż się wchłonie. Balsam nakładamy 15 minut przed wyjściem na słońce, ponadto jest wodoodporny, jednak my po kontakcie z wodą ponownie nakładamy go na skórę szczególnie na delikatne części ciała. Równie dobrze spisuje się po nałożeniu na twarzy, nie podrażniając przy tym skóry.
Balsam SOS Ratunek to wyjątkowo skuteczny preparat łagodzący podrażnienia skóry spowodowane niedostateczną ochroną anty-UV lub zbyt długim czasem opalania. Działa kojąco na podrażniony naskórek, przynosi komfort skórze przesuszonej na słońcu oraz intensywnie ją odżywia. Odpowiednio dobrane składniki, analogiczne do tych naturalnie występujących w skórze, dogłębnie ją pielęgnują i przywracają jej prawidłowe funkcje.
SKŁAD:
- uderzeniowa dawka D-panthenolu (5%) i allantoiny - intensywnie łagodzi podrażnienia i niweluje efekt „palącej skóry”
- olej rzepakowy i witamina E - przynoszą natychmiastową ulgę
NASZA OPINIA:
Kilka dni temu podczas leżakowania w basenie nie użyłyśmy kosmetyku do opalania i "spiekłyśmy się na raka". Miałyśmy okropnie czerwone plecy i dekolt. Wtedy z pomocą przyszedł nam ten balsam. Po nałożeniu od razu czuć ulgę, gorąca skóra schładza się, a pieczenie ustaje. Po systematycznym stosowaniu zaczerwienienie znika, skóra jest nawilżona - nie musimy się martwić o jej schodzenie. Dzięki nietłustej konsystencji balsam szybko się wchłania, pozostawiając na podrażnionej skórze warstwę ochronną.
Jakich kosmetyków używacie do ochrony skóry latem? Dajcie znać w komentarzach.
Stroje widoczne na zdjęciach pochodzą ze sklepu Lorin.
Okulary przeciwsłoneczne - KODANO.pl
Pierścionki - Ring Me More
Naszyjnik - Manoki
4 komentarze
Kosmetyki z Lirene są naprawdę świetne !!! Piękne bikini ❤❤❤
OdpowiedzUsuńZapraszam do postu powracającego.
OdpowiedzUsuń: http://angelikao-blog.blogspot.co.uk/
Great post dear!
OdpowiedzUsuńhttp://helderschicplace.blogspot.com/2015/07/fancy-with-shein_26.html
SOS Ratunek balsam po przedawkowaniu słońca muszę zakupic koniecznie!;)
OdpowiedzUsuń