Do naszej kosmetyczki zawitało niedawno antybakteryjne, specjalistyczne serum Siarkowa Moc marki Barwa. Testowałyśmy go w chwilach słabości naszej cery i dziś przedstawimy Wam naszą opinię o tym produkcie.
Obietnice producenta: "SIARKOWA MOC Antybakteryjne Serum Specjalistyczne do stosowania miejscowego polecane jest dla osób w każdym wieku ze skórą o skłonnościach do przetłuszczania i trądziku. Przeznaczone do stosowania na wypryski pojawiające się na twarzy, plecach, ramionach i dekolcie. Specjalnie dobrany zestaw składników aktywnych hamuje rozwój drobnoustrojów odpowiedzialnych za powstawanie zmian trądzikowych, skutecznie wysusza wypryski, przyspiesza gojenie i zmniejsza stany zapalne. Serum jest bardzo dobrze tolerowane przez skórę, posiada właściwości wygładzające i jest wydajne w stosowaniu. Dodatkowo działa antybakteryjnie, zmniejsza widoczność porów i łagodzi podrażnienia. Produkt przebadany dermatologicznie. Produkt nie testowany na zwierzętach."
Produkt zawiera takie składniki aktywne jak:
- Siarka – działa antybakteryjnie i przciwgrzybiczo, reguluję pracę gruczołów łojowych, zmniejsza wydzielanie sebum.
- Kwas salicylowy – działa przeciwzapalnie, złuszczająco, zapobiega powstawaniu wyprysków i zaskórników.
- Multifruit Extract – redukuje blizny potrądzikowe, oczyszcza i zwęża pory.
- Naturalny bioselektywny oligosacharyd – ogranicza rozwój niepożądanych mikroorganizmów, jednocześnie stymulując przywrócenie naturalnej flory bakteryjnej.
- Alkohol – działa antyseptycznie, dezynfekuje i wysusza.
Sposób użycia: Stosować punktowo 1 – 2 razy dziennie na wypryski powstające na twarzy, plecach, ramionach lub dekolcie. Pozostawić do wyschnięcia. Po 20 minutach zmyć wodą.
Nasza cera: Nasza cera jest normalna ze skłonnością do podrażnień. Stosowanie niektórych produktów może skończyć się u nas wysypką lub miejscowym podrażnieniem.
Nasza opinia: Żelowa konsystencja, ułatwia aplikację. Produkt nie podrażnia skóry i nie wywołuje u nas reakcji alergicznych. Jeśli chodzi o nieproszone wypryski to dobrze sobie z nimi radzi, ale potrzebuje na to czasu. Nie działa natychmiast, lecz po kilku aplikacjach. Wysusza krostki, zmniejsza stan zapalny i przyśpiesza ich gojenie się. Z zaskórnikami nie radzi sobie, aż tak dobrze, na widoczne efekty trzeba jednak poczekać kilka dni. Po aplikacji można odczuć delikatne mrowienie na skórze, które mija po chwili. Zapach produktu jest dość nieprzyjemny, ale można się przyzwyczaić i nie przeszkadza to w jego stosowaniu.
Cena: ok. 8 zł / 15 ml
Ocena: Podsumowując, niska cena, skuteczność zachęca do kupna produktu, dlatego oceniamy serum pozytywnie. 8/10 mały minus za nieprzyjemny zapach oraz stosunkowo wolny czas działania.
9 komentarze
Super recenzja ;)
OdpowiedzUsuńhoranek-horanek.blogspot.com
Wygląda interesująco ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ja miałam tylko maseczke z tej serii ;-)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na mydełko z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemny skład :)
OdpowiedzUsuńto jest ciekawe rozwiązanie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy, sylwestrowy post ♥ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem to serum jest świetne :)))
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś mydełko z tej serii i było dobre do mojej cery bo trochę problemów z nią mam.
OdpowiedzUsuń