Wygląd jest dla nas bardzo ważny, w końcu "jak Cię widzą tak Cię piszą"... staranie dobieramy ubrania i dodatki, ponieważ lubimy czuć się modnie, ale przede wszystkim komfortowo. W naszej garderobie ubrania dzielimy na 3 główne grupy: białe, czarne i w paski. Dbamy o to, aby były prane w odpowiednich środkach piorących dopasowanych do ich koloru. Jednakże nie zawsze to wystarcza, by zapewnić tkaninom wystarczającą ochronę. Niektóre kosmetyki, które stosujemy na co dzień mogą mieć negatywny wpływ na stan ubrań.

O każdej porze roku, nie zależnie od sytuacji i bez względu na płeć stosujemy antyperspiranty. Nowe dezodoranty chronią nas przez nadmiernym poceniem i nieprzyjemnym zapachem, ale również dbają o naszą skórę i nie pozostawiają po sobie śladu na ubraniach. Za pewne każda z Was była kiedyś w takiej sytuacji, że po nałożeniu ulubionej "małej czarnej" mało nie wybuchnęła atakiem złości, kiedy owa sukienka pokryta została talkiem i białymi smugami... Czas z tym skończyć!

Nowa seria kosmetyków do pielęgnacji  ciala i włosów Dove Nourishing Secrets Glowing Ritual inspirowana jest Japonią, a dokładniej sekretem piękna Japonek. Kosmetyki zawierają ekstrakt z kwiatu lotosu i mleka ryżowego, a także cenne składniki odżywcze i nawilżające. Młody wygląd, gładka i jasna cera, a także gładkie i lśniące włosy, tego dokładnie zazdrościmy Azjatkom. Japonki już od najmłodszych lat uczone są jak prawidłowo dbać o pielęgnację skóry oraz włosów. Profilaktykę przeciwstarzeniową zaczynają jako małe dziewczynki. 

Długo szukałam idealnego, szarego płaszcza na jesień. Do tej pory trafiałam na same trefne modele: 

a to rękawy były za krótkie, a to zły fason lub kiepski materiał. Aż wreszcie znalazłam mój ideał 

w najnowszej kolekcji Mohito. Najfajniejsze jest w nim to, że można go nosić na kilka sposobów. Dzięki dodatkom takim jak pasek i futrzany kołnierz z jednym płaszczem możecie przygotować rożne stylizacje. Dziś prezentuje go w wersji bez zdobień. Płaszcz połączyłam z czarnym golfem, rurkami i zamszowymi botkami. Jesienią często wybieram ubrania w czarno-szarej kolorystyce, te barwy świetnie odzwierciedlają mój nastrój i wpisują się w ponurą pogodę.

Czy zdarzyło Wam się kiedyś zapomnieć o wieczornym demakijażu twarzy i tak po prostu po ciężkim dniu zasnąć w pełnym make up'ie? Gdy byłyśmy młodsze bywało, że zasypiałyśmy nad książkami z tuszem na rzęsach i podkładem na twarzy. Jednak teraz to już rzadkość. Demakijaż to podstawa naszej codziennej pielęgnacji skóry. To dzięki niemu nasza twarz o poranku jest zdrowa, wypoczęta i rozświetlona. Demakijaż nie musi być codziennym obowiązkiem, można zmienić go w przyjemny rytuał pielęgnacyjny. Skuteczne oczyszczanie twarzy to lepsza regeneracja skóry w nocy. Nawet jeśli nie malujecie się codziennie, to powinnyście co wieczór wykonywać demakijaż twarzy. W ciągu dnia na skórze gromadzą się zanieczyszczenia z powietrza, kurz, roztocza, pot i łój, dlatego dokładne oczyszczanie jest bardzo ważne.

Wyrazista oprawa oczu to marzenie większej części kobiet. Wzmacnia głębie spojrzenia, czujemy się piękniejsze i bardziej pewne siebie. Niestety nie każdą z nas matka natura obdarzyła idealnymi brwiami i ciemnymi rzęsami, więc musimy korzystać z różnych trików. Na szczęście rynek kosmetyczny wprowadza do obiegu coraz to nowsze i lepsze produkty, które nie tylko ułatwią nam perfekcyjny makijaż, ale również pozwolą zachować jego efekty na dłużej. Jednym z takich produktów jest henna do brwi i rzęs, nałożona raz pozwala nam cieszyć się perfekcyjnym wyglądem, aż do 2 tygodni. Największym plusem jest fakt, że nie musimy już używać konturówki lub cieni do brwi podczas codziennego makijażu dzięki czemu zyskujemy dodatkowe 5 minut o poranku (a jak dobrze wiecie z rana każda minuta jest na wagę złota).

W mojej garderobie dominują trzy kolory czerń, szarość i blue jeans. Od niedawna stopniowo, zaczęłam wprowadzać do niej inne kolory. Początkowo był to kobaltowy i czerwony, a w tym roku skusiłam się na primrose yellow, czyli słoneczny żółty. Kolor ten był bardzo modny tegorocznej wiosny (stylizacja TUTAJ), jednakże jesienią także się z nim nie rozstajemy. Pomimo, że listopad przywitał nas piękną pogodą, to gdy zajdzie słońce w powietrzu czuć nadchodzącą zimę. Dlatego sezon na puchówki uważam za rozpoczęty. Trend na kurtki puchowe ożywa wraz z nadejściem sezonu jesienno - zimowego, to MUST HAVE zaraz po klasycznym trenczu. Najmodniejsze są sportowe modele w żywych bądź metalicznych kolorach oraz obszerne, puchowe płaszcze. Osobiście staram się wybierać krótkie, kobiece kroje kurtek z wycięciami w talii. Tego typu kurtki same w sobie (przyznajmy to głośno!) nie są piękne, ale za to bardzo ciepłe i praktyczne. 

Jaki model kurtki wybrałyście na tegoroczną jesień? Trencz, parka, a może puchówka?

Jak co roku ShinyBox włącza się do październikowej akcji promującej profilaktykę oraz walkę z rakiem piersi. To ważny dla nas kobiet temat, nie powinnyśmy przechodzić obok niego obojętnie. W pudełku oprócz kosmetyków znajdziemy także ulotkę informacyjną zawierającą wskazówki jak prawidłowo samodzielnie badać i obserwować swoje piersi.