Cześć!
Tak jak obiecałyśmy - kolejny post z serii Magia Sióstr kontra Cellulit, czyli jak się pozbyć cellulitu przed latem. :) W pierwszym poście tego typu pisałyśmy o olejku antycellulitowym Evree, a tym razem pod lupę wzięłyśmy kosmetyki Norel.
Testowane przez nas produkty Norel:
- nie uczulają (jesteśmy alergikami),
- nie powodują podrażnień (mamy wrażliwą skórę),
- nie zapychają porów skóry,
- posiadają estetyczne i wygodne opakowania.
OPIS: Krem przeznaczony jest do pielęgnacji ciała z objawami cellulitu i nadmiarem tkanki tłuszczowej. Szczególnie polecany dla osób z płytkimi, kruchymi i skłonnymi do wylewów naczynkami krwionośnymi. Optymalnie dobrane składniki kompleksu antycellulite rozkładają złogi tłuszczowe, poprawiają mikrokrążenie i wyraźnie zmniejszają objawy "skórki pomarańczowej". Krem poprawia jędrność skóry i zapobiega powstawaniu rozstępów.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
- kompleks antycellulite (wyciąg z alg brunatnych i zielonych, ekstrakty z bluszczu, ruszczyka, nostrzyka, bylicy bożego drzewka, L-karnityna)
- ekstrakty z kasztanowca, arniki i hamamelisu
- liposomy z rutyną i pantenolem
- olej słonecznikowy
- witaminę E
NASZA OPINIA: Krem wyszczuplający Norel stosujemy codziennie na rozgrzaną skórę (po kąpieli). Konsystencja produktu zbliżona jest do balsamu do ciała. Krem dobrze rozprowadza się po ciele i szybko się wchłania. Nie uczula i nie podrażnia delikatnej i wrażliwej skóry. Po 6 tygodniach stosowania zaobserwowałyśmy poprawę napięcia, jędrności i nawilżenia skóry. Co więcej nasza skóra stała się miękka i bardziej gładka. Krem zapobiega powstawaniu nowych rozstępów, które są naszym największym problemem.
CENA: 57 zł / 250 ml.
OPIS: Żel służy do pielęgnacji skóry z objawami cellulitu i nadmiarem tkanki tłuszczowej. Unikalne połączenie retinylu w liposomach stabilizowanych witaminą C z kompleksem antycellulite, pomaga w redukcji nadmiaru tkanki tłuszczowej i objawów „skórki pomarańczowej” oraz rozjaśnia i spłyca świeże rozstępy. Preparat ma postać delikatnego żelu o doskonałym wchłanianiu.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
- liposomy z witaminami A, E, C i hydroksyproliną
- kompleks antycellulite (wyciąg z alg, ekstrakty z bluszczu, ruszczyka, nostrzyka, bylicy bożego drzewka, kofeina i L-karnityna) oraz Centella Asiatica
NASZA OPINIA: Produkt posiada delikatną, żelową konsystencję. Kosmetyk jest bezbarwny i bezwonny, nie podrażnia wrażliwej skóry. Ponadto dobrze się rozprowadza na skórze i błyskawicznie wchłania. Kosmetyk po użyciu zostawia na skórze lekki film i bardzo delikatne uczucie napięcia skóry. Jeśli chodzi o efekty to zauważyłyśmy widoczną poprawę napięcia i wygładzenia skóry na udach i pośladkach. Ponadto świeże rozstępy stały się mniej widoczne, niestety na nasze stare rozstępy (pozostałe po okresie dojrzewania) nic nam już nie pomoże.
CENA: 49 zł / 200 ml
Oba kosmetyki stosowałyśmy rano i wieczorem przez ok. 6 tygodni według zaleceń producenta. Produkty delikatnie wcieramy w miejsca z objawami cellulitu, czyli w naszym przypadku jest to skóra na udach i pośladkach. Nasz cellulit jest dopiero w "fazie początkowej", tzn. że nigdy wcześniej nie miałyśmy cellulitu i dopiero w ciągu ostatniego roku dostrzegłyśmy jego niewielką (lecz widoczną) obecność. Dlatego efekt działania kosmetyków jest stosunkowo szybko widoczny. Co więcej kremy to nie wszystko, oprócz kosmetyków Norel stosujemy także inne sposoby walki z cellulitem, o których opowiemy Wam w następnym wpisie.
A Wy jak "walczycie" z cellulitem?
4 komentarze
Muszę zainwestować w takie cudeńko!
OdpowiedzUsuńNajlepsze na cellulit są ćwiczenia i zdrowa dieta :) U mnie ani śladu po celulicie :3 Zapraszam na nowy, krótki post ♥ Pozdrawiam! www.bitherphobia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty :)
Gratuluję
OdpowiedzUsuń